Podsumowanie rundy
PODSUMOWANIE RUNDY:
Świetną rundę w naszym wykonaniu podsumuję głównie w statystykach. Jak wiecie jesteśmy liderem. Dlaczego My, a nie Równe, które ma tyle samo punktów? Ponieważ o wyższej pozycji naszego zespołu decyduje liczba punktów zdobytych w bezpośrednich starciach z Równym. Bardzo cieszy nas fakt, że nikt z naszego zespołu nie wypadł, nikt nie odniósł cięższej kontuzji. Lider i co teraz? Na razie mamy przerwę. Rotar zacznie treningi/ sparingi pewnie dopiero w nowym roku. To nie znaczy, że zarząd klubu jest bezrobotny. Ciągle trwają rozmowy z różnymi drużynami, ustalamy sparingi, ale także rozmawiamy tu o różnych wzmocnieniach naszej drużyny, które zapewniam - nadejdą:) Teraz przejdźmy jednak do tego co było:) Oto ROTAR W STATYSTYKACH W RUNDZIE JESIENNEJ SEZONU 2015/2016:
- ZWYCIĘSTWA: 6,
- REMISY: 1,
- PORAŻKI: 2,
- BRAMKI STRZELONE: 20 (pod tym względem zajmujemy 6 miejsce w lidze, prowadzi Równe z 32 trafieniami),
- BRAMKI STRACONE: 15 (4 miejsce w lidze, najmniej straciła ich Szczepańcowa/ Milcza - 13).
Statystyki poszczególnych zawodników:
- STRZELONE BRAMKI:
* 1. Dominik Blecharz/ Bartłomiej Petyniak - Panowie mają po 5 trafień. Najwięcej bramek w lidze ma Krystian Kurowski ze Szczepańcowej - strzelił 9 bramek, Gratulujemy.
- ASYSTY:
* 1. Najwięcej, bo aż 3 asysty ma u nas Bartłomiej Petyniak.
MINUTY:
*1. Najwięcej (wszystko) zagrało w naszej drużynie trzech Panów: Mariusz Paradysz/ Hubert Śmigiel oraz Bartłomiej Petyniak (wszyscy po 810 minut).
Czyste konto:
*1. Nasz pierwszy bramkarz zachował je w dwóch meczach. Gratulujemy Kubie Żukowskiemu!
ODKRYCIE RUNDY:
Według mnie odkryciem rundy jest Piotr Pudło, który zagrał łącznie 585 minut. Bardzo dobrze wszedł do drużyny i od razu stał się pierwszoplanową postacią w naszym zespole.
MVP rundy:
Jak dla mnie mogła nim zostać tylko jedna osoba. Osoba, która wielokrotnie ratowała nam tyłek, strzelała bardzo ważne bramki, dające zwycięstwo. Na strzelenie 5 bramek potrzebowała 546 minut. Potrafiła ona wejść z ławki i za 5 minut zdobyć bramkę "stadiony świata". Myślę, że już wszyscy wiedzą o kim mowa: Dominik Blecharz. Mała, krępa postać stała się bohaterem. Jego walka była widoczna w każdym meczu i w każdym stanie:) Popularnemu "Doniemu" gratulujemy i życzymy jeszcze lepszych wyników w przyszłej rundzie.
Czas kończyć. Jeżeli będziemy mieli jakieś informacje lub plany na pewno zostaną zamieszczone na naszej stronie. Śledźcie ją. Tym czasem pozdrawiam, a zawodnikom życzę miłego wypoczynku oraz zachęcam do ciężkiej pracy w zimie. Trzymajcie się! :)
Komentarze